Mama Daj Jeść

Mama Daj Jeść

Blog o gotowaniu i codzienności z przymrużeniem oka.

Krokiety z mięsem. Wykorzystanie mięsa z rosołu.

5

Co zrobić by uszczęśliwić męskie podniebienie? Zrobić mu krokiety.  Krokiety są niezwykłym daniem bo smakują na wiele wariantów,  ja lubię z pieczarkami, mąż z mięsem. Ale można zrobić i z kapustą i jak ostatnio zdążyłam zapoznać się z wersją - po rusku. Co kryje się pod nazwą po rusku? Po prostu mają nadzienie z pierogów ruskich.

A wy jakie nadzienie robicie do krokietów?

Składniki:

150 g mąki
2 jajka
250 ml mleka
szczypta soli
woda mineralna lub zwykła woda
masło lub olej roślinny do smażenia

Nadzienie:

mięso z rosołu najlepiej drobiowo- wołowe
2 marchewki z rosołu
1 pietruszka
1 duża cebula 
sól pieprz

Dodatkowo:

bułka tarta


Wykonanie:


 

Cebulę siekamy drobno, szklimy ją na patelni dodajemy zmielone mięso z rosołu wraz z marchewką i pietruszką. Przyprawiamy do smaku. 
Mąkę przesiać, dodać jajka, mleko i sól. Zmiksować, przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut. Przed samym smażeniem dodać do ciasta wodę w takiej ilości aby uzyskać odpowiednią konsystencję ciasta (około 1/2 szklanki). Ciasto nie może być za gęste, bo będzie ciężko rozprowadzało się po patelni. Naleśniki smażyć z dwóch stron na średnio rozgrzanej patelni teflonowej z cienkim dnem, na małej ilości masła lub oleju roślinnego.

Na każdy naleśnik dodajemy farsz, całość zwijamy i panierujemy jak kotlety. Smażymy na rumiany kolor.


 
 

Podobne posty

Napisano już 5 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...

  1. Jestem wielką fanką krokietów, ostatnio robiłam z pieczarkami i serem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale te krokiety...moje ulubione to kapusciano - pieczarkowe z obowiazkowym barszem czerwonym!:)Powiedz mi Karola gdzie ty taka deseczke turkusowa wynalazlas, zachwycila mnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. narobiłaś mi smaka... :) dawno nie było u nas krokietów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj pierwszy raz wyprobuje Twoj przepis :) z tym, ze bedzie to miesa po barszczyku, najpierw ugotowalam miesko, zabralam je do zmielenia na jutro do krokietow, a na wywarze robie barszczyk :) zobaczymy jak wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)