Ciasto waniliowo-jagodowe.
Mój blog został ostatnio ewidentnie zdominowany przez ciasta, chyba mam do nich słabość. Można powiedzieć, że jeszcze większą słabością jest u mnie to, że uwielbiam się dzielić wypiekami i przynosić je znajomym. W końcu każdy ma jakieś hobby!
Usłyszałam, że dbam tak aby ktoś nie zeszczuplał czasem. Oczywiście, że dbam. Zresztą koleżankom zawsze powtarzam: "Facet nie pies na kości nie poleci".
Jak bliski byłby mi teraz Rubens...
Składniki:
200 g masła
250 g mąki
150 g drobnego cukru
3 jajka
90 g jogurtu naturalnego
150 g drobnego cukru
3 jajka
90 g jogurtu naturalnego
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 szklanki jagód
garść płatków migdałowych
1 laska wanilii
Przygotowanie:
Na początku tortownicę ( 24 cm) wykładamy
papierem do pieczenia i smarujemy masłem. Następnie masło ucieramy razem
z cukrem na puszystą masę, zmniejszamy obroty miksera i
wrzucamy po jednym jajku (uważając by masa się nie zważyła dlatego
należy robić to powoli). Dodajemy przesianą mąkę razem z proszkiem do
pieczenia i mieszamy. Na końcu dodajemy jogurt i nasiona z wanilii. Ciasto przekładamy do tortownicy. Ciasto posypujemy jagodami delikatnie wciskając je do ciasta. Na wierzch wykładamy płatki migdałowe.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 170°C przez około 50 minut.
Napisano już 4 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
Super ciasto wygląda bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ciasta dają szczęście :) I sprawiają, że ludzie lubią nas bardziej ;)
OdpowiedzUsuńTo wygląda wspaniale :)
Jeden z moich przyjaciół też zawsze powtarza to o tym psie i kościach, musi jednak coś w tym być. A ciacho wygląda obłędnie, chciałoby się dostać kawałek.
OdpowiedzUsuńbaaaaardzo dobre:) zjadłoby się jeszcze raz:)
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)