2 rok blogowania.Karkówka z rękawa.
Wczoraj minął kolejny rok jak prowadzę bloga. Chyba stało się już to tradycją że zapominam o jego urodzinach... A dziś dzień dziecka, a to przecież taki mój maluch, który dopiero stawia nie pewne kroki. Z roku na rok widzę postępy, zdjęcia stają się bardziej atrakcyjne, przepisy pojawiają się coraz częściej.
Od jakiegoś czasu większą uwagę poświęcam zdjęciom i dbaniu o kompozycje. Przez te dwa lata szata graficzna bloga zmieniała się kilkakrotnie a ja wciąż nie odnalazłam tej właściwej.
Pojawia się pytanie: Co jest istotniejsze? Szata graficzna czy zawartość bloga?
Blogowanie stało się moją pasją, sposobem na odreagowanie złych dni. Słodkości są głównym wątkiem postów, więc dziś przewrotnie będzie mięso.
Dziękuję moim czytelnikom:) Bez Was nie było by tego bloga.
Składniki:
- 700 g karkówki
- 0,5 łyżeczki soli
- 2 ziarenka jałowca
- kilka ziarenek kolendry
- kilka ziarenek gorczycy
- 0.5 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta pieprzu cayenne
- szczypta pieprzu czarnego
- 2 duże cebule
- 4 łyżki oleju
Dodatkowo:
- rękaw do pieczenia
Przygotowanie:
W moździerzu rozdrabniamy wszystkie przyprawy, które następnie mieszamy z olejem i przygotowujemy marynatę, którą nacieramy umyte mięso. Cebule kroimy w piórka. Mięso
w przyprawach wkładamy do rękawa, okładamy cebulą i wkładamy na noc do lodówki
Na drugi dzień mięso wyjmujemy z lodówki i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 1 h . Na 20 minut przed końcem pieczenia nacinamy rękaw włączamy termoobieg, aby karkówka się ładnie zrumieniła.
Na drugi dzień mięso wyjmujemy z lodówki i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 1 h . Na 20 minut przed końcem pieczenia nacinamy rękaw włączamy termoobieg, aby karkówka się ładnie zrumieniła.
Napisano już 2 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
Gratulacje kolejnego roku :))
OdpowiedzUsuńZ lekkim poślizgiem gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wielu, wielu kulinarnych wrażeń i radości z czasu spędzanego przy garach :)
Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)