Sałatka z wołowiną.
Urlop, nadszedł ten tak długo oczekiwany moment. Całkowity reset. Zero zmartwień, tylko słońce plaża i niezapomniane widoki. Mam nadzieję, że tak będzie. Czasami jest tak, że myślisz: "
Jedyne wyjście to wyjście na piwo". Ja proponuję urlop i postawienie systemu operacyjnego od nowa. Niezbędnym zabiegiem jest zainstalowanie antywirusa, posprzątanie i usunięcie złych folderów i założenie nowego " Time is now". Jest to niezbędny zabieg gdy występuje spadek wydajności a aplikacje takie jak DOBRY HUMOR czy JESTEM UŚMIECHNIĘTA są w zwyczajnej rozsypce. Należy odinstalować złośliwe oprogramowanie JESTEM ZŁA i MAM DOŁA, niestety zazwyczaj sprawiają że system się zawiesza i pojawiają się stand by'e czy wirus FOCH.
Urlop jest czasem gdy stawiasz system od nowa, wpisujesz na dysk nową komendę C:TIME_IS_NOW_BECAUSE_I'M_HAPPY, pozwoli ona uniknąć przynajmniej przez jakiś czas błędów. W chwilach złych warto włączyć folder z MP3 i odtworzyć ulubioną ścieżkę,
dzięki niej możesz jakoś przetrwać ten przestój a według Ciebie chwilową agonię gdy zaś masz wirusa.
W końcu " Zawsze mogę żyć jak zechcę".
Składniki
- 1 kapusta pekińska
- 600 g mielonej wołowiny
- 1 duża papryka
- 3 pomidory
- 1 puszka kukurydzy
- 150 g startej mozzarelli
- pęczek szczypiorku
- siekane orzechy ziemne
- 2 łyżeczki koncentratu
- 2 ząbki czosnku
- sól,pieprz, słodka papryka
sos:
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki jogurtu
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Mięso przysmażamy na czosnku przeciśniętym przez praskę, pod koniec doprawiamy i dodajemy koncentrat. Kapustę i paprykę drobno siekamy. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i również drobno kroimy. Do dużej miski układamy kolejno: kapustę, ostudzone mięso, kukurydzę, pomidory i paprykę. Przygotowujemy sos. Majonez mieszamy z jogurtem, doprawiamy. Wylewamy na sałatkę i dekorujemy startym serem, orzeszkami i szczypiorkiem
Pierwszy wpis już się pojawił. Zapraszam do oddawania kolejnych...
nie jadłam nigdy wołowiny w sałatce,
OdpowiedzUsuńA wygląda bardzo zachęcająco :)
Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)