Mus truskawkowo-różany
Powoli odnajduję się w nowej roli. W byciu matką. Maleńka ma już 7 tygodni i pozwala mi na coraz dłuższe spędzanie czasu w kuchni. Mąż w końcu widzi obiad na stole. Mogę mu zaoferować coś więcej niż wyciągnięcie mrożonki z lodówki. Ostatnio szczytem szaleństwa było również podanie deseru. Sezon truskawkowy w pełni, aż grzech było nie skorzystać. Przedstawiam Wam Mus truskawkowy z dodatkiem wody różanej.
Składniki:
- ok. 400 g świeżych truskawek
- 4 łyżki cukru pudru
- 10 g żelatyny
- 200 ml śmietanki 36 %
- woda różana
- biszkopty
Przygotowanie:
Truskawki obieramy, odkładamy parę do dekoracji a resztę miksujemy
dokładnie w blenderze, dodajemy cukier. Żelatynę rozpuszczamy w 1/2 szklanki
wrzątku i mieszamy z truskawkami. Śmietankę ubijamy na
sztywno i mieszamy z truskawkami. Nakładamy do pucharków biszkopty nasączone ponczem z wodą różaną, część musu i czynność powtarzamy. Desery dekorujemy bitą śmietaną, truskawką i rurką waflową.
Pierwszy wpis już się pojawił. Zapraszam do oddawania kolejnych...
Mmm wygląda wspaniale! Teraz trzeba korzystać i robić wszystko truskawek :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)