O fotografii.Greckie Kofty.
Dużo osób, które jak ja pasjonuje się kulinariami jest załamane zdjęciami potraw. Nikt od razu nie zrobił zdjęcia na miarę publikacji w książce czy magazynie. Na wszystko potrzeba czasu w końcu uczymy się nieustannie. Nie widzę potrzeby zniechęcania się na początku drogi, podróży związanej z fotografią. Uwierzcie mi może to być fajna przygoda a przede wszystkim zabawa. Nie każda osoba stająca przed kuchennym blatem i kuchenką od razu stała się też mistrzem patelni. Poznając powoli tajniki fotografii czy kulinariów, wyrabiamy swój własny styl i smak - którego nikt Nam nie zabierze. Zajrzyj do książki, poczytaj być może podejrzyj swojego mistrza w akcji i czerp inspiracje.
Dla porównania chcę Wam pokazać jak zmieniło się moje podejście do fotografii. Zdjęcie potrawy znajdujące się po środku zostało wykonane w lipcu 2013r., gdy sama jeszcze nie miałam wyrobionego poczucia smaku i własnego stylu. Zdecydowanie się nie odnajdywałam mając aparat w ręku. Pozostałe zdjęcia zostały wykonane dziś. Widzicie różnice?
Zaznaczam jest to ta sama potrawa.
Więc trzymaj głowę wysoko i się nie poddawaj. Jeszcze przyjdzie taki dzień...
Składniki:
- 400 g mielonej wołowiny
- 200 g mielonego mięsa od szynki
- pół czerwonej cebuli
- 1 jajko
- 1 łyżka zielonej czubrycy
- sól, pieprz
Dodatkowo:
- patyczki do szaszłyków
Przygotowanie:
Cebulę siekamy drobno. Mięso mieszamy z cebulą, jajkiem i przyprawami. Odstawiamy na jakiś czas.
Formułujemy "długie kiełbaski" i nabijamy je na patyczki. Smażymy na patelni grillowej. Najlepiej smakuje z sosem tzatzyki.
Napisano już 3 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
Lubię to!
OdpowiedzUsuńGreckie kofty będę robiła we wtorek :) uwielbiam sos tzatziki, który zrobiony samemu jest wyśmienity :)
Masz rację, z tym, żeby nie zniechęcać się na początku ;) ja dopiero ruszyłam z moim blokiem, i też nie zawsze wychodzi mi tak jakbym chciała, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu człowiek nabiera doświadczenia, co później przynosi efekty :)
Tylko nie zniechęcaj się! Na prawdę jakbyś zobaczyła moje początki to byś powiedziała, że nie jest z Tobą źle;) Uczymy się cały czas:) Życzę Ci wielu inspiracji!
UsuńMoje zdjęcia nie są zbyt piękne, ale są lepsze niż były kiedyś (a przynajmniej, kiedy wychodzą tak, jak chcę). Ciągle się uczę, i robić zdjęcia, i gotować, i sprawia mi to ogromną frajdę :) Gdybyśmy poddawali się przy okazji każdego błędu, nikt by nigdzie nie doszedł...
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)