Wytrawne babeczki.
Przepis obiecałam zamieścić przed weekendem, ale miałam małą awarię. Zablokowałam sobie gmaila, a co za tym idzie i bloga. Nie pytajcie mnie, co ja wtedy przeżywałam. Swoją drogą nie wiedziałam, że jestem aż tak zdolna? Podczas mojego odwyku od bloga spowodowanego banem, wzięłam się za siebie. Ćwiczę na xBoxie z Nike +, zakwasy? Zdecydowanie są i nie wiedziałam, że mam w takich miejscach zakwasy :) Potwierdza się reguła, że ciężko jest zmobilizować się do ćwiczeń ale to jak się człowiek czuje po wysiłku fizycznym - rekompensuje wszystko.
Mam takie poczucie - well done - dobra robota Karola. Zaplanowałam sobie cały tydzień i to nie kulinarnie ale sportowo, w końcu niedługo będzie trzeba ściągnąć kurtkę i trochę się rozebrać - o zgrozo;)
Dla tych, którym kalorie nie są straszne i dla tych poszukujących inspiracji na przystawkę na imprezę polecam babeczki z ciasta kruchego z karmelizowaną cebulką i szynką. To jest moja wariacja na temat wytrawnych babeczek ale możecie sami skomponować nadzienie, które najbardziej Wam odpowiada.
Składniki ciasta:
- 30 dag mąki
- 20 dag masła
- 2 żółtka
- sól
- pieprz
Składniki nadzienia:
- 4 cebule
- pół łyżeczki cukru
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 6 plasterków szynki
- masło klarowane do smażenia
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej sól, i pieprz. Masło siekamy z mąką,
dodajemy żółtka, szybko zagniatamy. Chłodzimy w lodówce 30 minut. Wylepiamy
foremki, przygotowanym ciastem. Babeczki wkładamy do rozgrzanego do 220 °C, piekarnika. Po 3 minutach zmniejszamy
temperaturę do 200ºC i pieczemy na złoto około 20 minut.
W między czasie przygotowujemy nadzienie, cebulę kroimy w piórka i smażymy na maśle na złoto, posypujemy cukrem i dodajemy octem balsamiczny całość mieszamy.
Na gotową babeczkę kładziemy kawałek szynki a następnie łyżeczkę cebuli. Smakuje dobrze podane na ciepło i na zimno.
Pierwszy wpis już się pojawił. Zapraszam do oddawania kolejnych...
Uwiebiam takie małe babeczki na dwa gryzy, ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)