Gotowanie na parze. Pierś z kurczaka z papryką i pieczarkami.

Początkowo myślałam, że nie będę przelewać swoich prywatnych spraw na blog. Powinien on dotyczyć wyłącznie spraw około kulinarnych. Ale cóż czasami się nie da, czasami znika uśmiech na mojej twarzy nawet robiąc słodkie czekoladki. Są takie dni gdy człowiek, marudzi sobie " Oj ale jestem gruby", "  Ale ja mam krzywy nos, i małe cycki". Teraz jestem na takim etapie życia, że nie warto przejmować się rzeczami błachymi, wygląd nie jest tak istotny jak zdrowie. Dlaczego człowiek, uświadamia sobie to wtedy gdy spotka go coś ciężkiego?  Są sprawy z którymi nie sposób się pogodzić, lecz trzeba je zaakceptować i z Nimi żyć i mieć nadzieję na lepsze jutro. Wiem, że nie jest to dzień do składania życzeń ale chcę powiedzieć tylko ZDROWIA, ZDROWIA tego sobie i Wam życzę i mojej kochanej babci... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czuje Ona, sama jedna zagubiona w swojej "własnej" rzeczywistości...

Składniki:

• 1 duża pierś kurczaka
• 0,25 czerwonej papryki
• oliwa
• 2 pieczarki
• 1 łyżeczka papryki proszkowanej
• szczypta granulowanego czosnku
• pieprz

Przygotowanie:

Wstawiamy garnek z wodą i nakładką do gotowania na parze.

Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem robimy w niej nacięcie ( kieszonkę). Do środka wkładamy obrane i pokrojone w paski pieczarki oraz paprykę pokrojoną paprykę Pierś z kurczaka nacieramy oliwą i przyprawami. Gotujemy na parze ok 15- 20 minut.

Danie główne