Zapiekana pierś z kurczaka z pieczarkami i oscypkiem.
Coraz więcej pozytywnych rzeczy mnie spotyka, dziś macie okazje spróbować moich czekoladek w Cafe&Wine w Opolu :) Chociaż, jestem cały czas w biegu, nie czuje zmęczenia, to te endorfiny dodają mi sił;) Dziś mam dla Was pyszny przepis na pierś z kurczaka :) Ktoś się skusi ?:)
Składniki:
2 piersi z kurczaka
250g pieczarek
1 cebula
majonez
20 dag startego oscypka
świeży czosnek
sól, pieprz
1 cebula
majonez
20 dag startego oscypka
świeży czosnek
sól, pieprz
Przygotowanie:
Każdą pierś z kurczaka pokroić na pół i rozbić tak jak na kotlety. Na blaszce do
pieczenia rozłożyć folię aluminiową, a na nią drób.
Pierś przyprawić, natrzeć świeżym czosnkiem. Następnie pokroić cebulę oraz pieczarki oraz podsmażyć na
patelni. Oczywiście doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Po usmażeniu pieczarek nakładamy je na kotlety. Następnie na
każdy z kotletów nakładamy majonez w zależności od wielkości piersi a na to oscypek.
Tak przygotowane kotlety wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 15-20 minut.
Ja podałam pierś kurczaka z ziemniaczkami odsmażonymi na grill patelni.
Napisano już 6 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
Oscypek nadaje piersi wyjątkowego smaku a w połączeniu z pieczarkami musi smakować wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się dzisiaj na te pyszności - ślubny od razu wciągnął trzy kotleciki. Oscypek faktycznie nadaje wyjątkowego smaku. Zastanawiam się tylko, czy krótszy czas w piekarniku oznaczałby, że ser będzie się troszkę ciągnął.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jutro próbuję kolejne. :)
Nie testowałam tego ;) Ale może. Cieszę się, że przepis smakował ;))
UsuńOj, bardzo. :) Bardzo podoba mi się w Twoich przepisach to, że są proste i nieudziwnione - wybacz, że tak prosto z mostu, ale mój żołądek zwyczajnie tak woli. :) Powiem wręcz, że dzięki pomysłom od Ciebie mam jedzonko "jak u mamusi". :) Pozdrawiam!
Usuńi dla takich czytelników warto prowadzić bloga :) Dziękuję!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)