Mama Daj Jeść

Mama Daj Jeść

Blog o gotowaniu i codzienności z przymrużeniem oka.

Wyznania Czekoladoholiczki. Mocno czekoladowe ciasteczka na maślance z migdałami.

4

Czekolada posiada w sobie niezwykłą magię - nikt przechodząc obok niej nie może, przejść obojętnie - przyciąga nie tylko spojrzenie. Jak można się nie skusić na chociaż kosteczkę ? Mały kawałek a działa cuda. W jednym momencie uwalnia serotoninę - tak hormon szczęścia.  Ja do szczęścia potrzebuję chociaż jej aromatu, podczas wypieków, czy  po prostu otwierając kolejną tabliczkę. Smak, zapach, dotyk i wzrok  - wszystkie  zmysły są niezwykle aktywne gdy ma się do czynienia z czekoladą. Wie o tym "największa" czekoladoholiczka jaką znam - może i Wy macie to szczęście- a jeśli nie to gorąco Was zachęcam do wejścia na Blog Czekolady .

Sama myśl o czekoladzie wprawia mnie w dobry nastrój. A więc zaczynam dzień czekoladowo. 
Ciastka czekoladowe z zapisków z domu rodzinnego made my day.

Składniki:

2 szklanki mąki tortowej 120 g masła
 3/4 szklanki kakao
1,5 szklanki drobnego cukru
2/3 szklanki maślanki
1,5 tabliczki czekolady deserowej
dwie garści płatków migdałowych
aromat orzechowy
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej 
0,5 łyżeczki soli
Przygotowanie:

Mąkę przesiewamy wraz z sodą i solą. W małym garnuszku roztapiamy masło. Jeszcze gorące przelewamy do miski, dodajemy kakao i miksujemy - aż masa będzie gładka. Następnie stopniowo dodajemy cukier, aromat i maślankę cały czas miksując. Powoli dosypujemy mąkę, cały czas miksując. Dodajemy posiekaną czekoladę i migdały delikatnie mieszając. Ciasto wyjdzie bardzo klejące - takie powinno być.
Nakładamy je łyżką na blachę wysmarowaną masłem, około pół łyżki na porcję,  pozostawiamy spore odstępy między ciastkami. Ponieważ się trochę "rozleją". Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 10 - 12 minut. Studzimy na kratce:) Najlepiej pozostawić je chwile na blaszce aż, trochę stwardnieją - bo po wyciągnięciu z piekarnika będą dosyć miękkie.

Smacznego.


Podobne posty

Napisano już 4 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...

  1. Przejść koło czekolady obojętnie jest niemożliwe! Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, jak dobrze być czekoladoholiczką :D

      Usuń
  2. prezentuje się wyśmienicie:) już sobie wyobrażam jak rewelacyjnie musiało smakować:) mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno zrobię, może nawet jutro.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)