Mama Daj Jeść

Mama Daj Jeść

Blog o gotowaniu i codzienności z przymrużeniem oka.

Tarta czekoladowa z likierem pomarańczowym.

0

Między kuchnią a siłownią... Pytanie do Was: Można zgrzeszyć uprawiając czynnie sport? Ja z czystym sumieniem stwierdzam, że mogę jeść tartę bez jakichkolwiek wyrzutów. Codziennie jestem w klubie fitness, ćwiczę w domu. Poza tym czy porządki i obowiązki domowe to nie jest domowa siłownia dla kobiet? Czy któraś z Was mi zaprzeczy? A więc drogie Panie po ciężkim dniu polecam dawkę serotoniny.. bo jak tu nie być szczęśliwym jedząc taką tartę ?

Składniki

Spód:
50 g czekolady gorzkiej
50 g masła, o temperaturze pokojowej
2 łyżki kakao
175 g ciastek digestive
2 łyżki cukru pudru

Mus:
150 g czekolady gorzkiej
3 duże jajka + 1 żółtko
4 łyżki likieru pomarańczowego
3 łyżki cukru pudru


Przygotowanie:

Spód formy o średnicy 20cm wyłożyć papierem do pieczenia, boki wysmarować masłem.
Ciasteczka zemleć w malakserze, dodać roztopione masło i czekoladę oraz kakao. Miksować dalej do uzyskania jednolitej masy. Nie należy przyśpieszać procesu dodając od razu do całych ciastek czekoladę i masło(czyli na hurra wszystko razem do malaksera). Powstałą masą wyłożyć dno i boki formy. 
Schłodzić w lodówce
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę pod koniec ubijania dodając cukier. Do roztopionej czekolady dodać alkohol i po kolei wbijać żółtka, miksując, na zmianę z połową ubitych białek, dla rozluźnienia struktury. Dodać resztę białek i delikatnie wymieszać. Mus przelać na przygotowany wcześniej spód, wyrównać i wstawić do lodówki na całą noc.
 
 

Podobne posty

Nie napisano jeszcze komentarzy. Zapraszam więc do dyskusji...

Miło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)