Ciasteczka z patelni
Każdy z Nas chyba miał kiedyś ochotę na domowe ciasto lub ciasteczka w sytuacji gdy za oknem żar leje się z nieba a wizja rozgrzanego piekarnika nie była zachęcająca. Inną ewentualnością może być też zepsuty piekarnik, czego akurat nikomu nie życzę. Jednak ciasteczka lub ciasto można przygotować również na patelni! Dostałam zaproszenie od GUSTUS aby spróbować zrobić coś nietypowego z użyciem ich diamentowej patelni z firmy WOLL Cookware. Firma ta znana jest przede wszystkim z wysokiej jakości patelni jednak w sprzedaży mają również garnki czy brytfanny. Długo szukałam patelni, które spełniałyby moje oczekiwania. Jakie one są? Otóż mają być solidne, trwałe - nie takie, które będę musiała wymienić za rok czy dwa. Bardzo istotna jest kwestia zajmowanej powierzchni - powinna być również jak najmniejsza. Jak dla mnie świetnym rozwiązaniem w tej patelni jest system click-by-click, czyli odpinana rączka.
Dzięki niej zajmujemy o wiele mniej miejsca w szafce niż klasyczne patelnie . Zdarza mi się również, że chce potrawę zapiec w piekarniku, dlatego ten system świetnie się sprawdza -wkładając patelnię do piekarnika zwykle wypinam rączkę a po upieczeniu ponownie ją wpinam nie oparzając sobie przy tym rąk a patelnia jest przystosowana do temperatury 250 stopni. Jest też naprawdę ciężka dlatego solidna rączka jest również bardzo ważnym elementem podczas planowania zakupów.Wypróbowałam już wiele patelni od teflonowych przez ceramiczne na granitowych kończąc. Jednak powłoka tytanowo-diamentowa wydaje mi się, że stanie się moją ulubioną. Ciekawa jestem jak będzie się zachowywać za jakiś czas a więc zaglądajcie na bloga bo na pewno jeszcze o niej wspomnę. Wydaje mi się trwała jednak będę mogła to stwierdzić po kilku miesięcznym użytkowaniu. Spróbowałam jednak kilku przepisów i jestem zadowolona.
Wracając do prośby od Gustus.
Znacie coś bardziej nietypowego niż ciasteczka z patelni? W sumie pizza z patelni też kusi, jednak jestem strasznym łakomczuchem i ciasteczka są bliższe mojemu sercu.
Robiąc ciasteczka. pamiętajmy aby moc palnika nie była za mocna, aby ciastka za bardzo się nie spiekły na zewnątrz. Ponieważ będziemy je smażyć po kilka minut z każdej strony.
Składniki:
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru pudru
125 g masła
2 jajka
sok z 1 cytryny
Dodatkowo:
ok 30 g jagód goji lub rodzynek
Przygotowanie:
Mąkę dokładnie mieszamy z proszkiem do pieczenia i cukrem. Siekamy razem z masłem. Dodajemy roztrzepane jaja. Chwilę zagniatamy dodając sok z cytryny i jagody. Jeżeli masa będzie za rzadka dodajemy odrobinę mąki. Formułujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego, które spłaszczamy ręką na grubość ok 1 cm. Smażymy ciasteczka na patelni na słabej mocy palnika po 5 minut z każdej strony. Dekorujemy lukrem lub cukrem pudrem
Napisano już 6 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
Bardzo ciekawy przepis! Dużo ciastek wychodzi z podanej ilości składników? :)
OdpowiedzUsuńspokojnie ok 20 :)
UsuńTu chodzi o przepis czy o podniecanie sie jakas patelnia ...?
OdpowiedzUsuńPatelnia, patelnią nieważne jaka by ona była. Ale ciastka z patelni. Mnie bardzo kuszą. Muszę koniecznie wypróbować ten przepis.
UsuńCiasteczka z patelni?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, zapraszam do mnie po garść inspirujących pomysłów :)
It is unbelievable! Finally I am here! Thank you for the cool posts and best content!
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)