Szybki deser Staciatella z malinami.
Wielkie sprzątanie lodówki, co znalazłam? Czekoladę, mascarpone, śmietankę i maliny. Zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty.
Składniki na 2 osoby:
4 biszkopty
2 łyżki dżemu malinowego
maliny
150 ml śmietanki
100 g mascarpone
1 łyżka cukru pudru
3 kostki gorzkiej czekolady
odrobina wody z syropem bądź sokiem malinowym.
Przygotowanie:
Jeżeli chcecie możecie na początku przy ozdobić kieliszki bądź pucharki, tak jak to zrobiłam zna zdjęciu a więc roztapiamy czekoladę i robimy zygzaki na kieliszku- następnie wkładamy go do lodówki. Śmietankę ubijamy z łyżką cukru pudru, na końcu dodając mascarpone i startą czekoladę. Do kieliszków wkładamy po 2 biszkopty nasączone wodą z sokiem, następnie dajemy po łyżce dżemu malinowego, odrobinę malin i krem. Przyozdabiamy deser wedle upodobań ja dałam maliny i zygzaki z czekolady. Smacznego:)
Napisano już 4 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
ej, dooobre te resztki miałaś;D
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie... nie trzeba wstawiać do lodówki, żeby się ścięło?
OdpowiedzUsuńNo i drugie pytanie... co tam się bieli między malinkami na wierzchu?
A, to i trzecie pytanie...jaka śmietanka? 30%?
Witaj, wstawiać do lodówki nie trzeba ale zalecam. Gęstość kremu zależy również od dlugosci ubijania kremu. Na wierzchu deser posypałam deser płatkami migdałów - by deser miał różne tekstury, lubię też jak chrupie :) Osobiście polecam śmietankę 36% do 30% musiałabyś użyć śmietanfix. Pozdrawiam.
UsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)