Polędwiczki w sosie winno-miodowym
Ostatnio nie mam weny do pisania przepisów. Podejrzewam, że ma to związek z licznymi obowiązkami i przesileniem jesiennym.
Nie owijajmy w bawełnę dopadła mnie jesienna deprecha.
Kompletna bezsilność, pozostaje czekanie na lepsze spokojniejsze dni. A co Wam poprawia nastrój? Ja ratowałam się polędwiczkami, moim kolejnym kulinarnym eksperymentem.
Składniki:
0,5 kg polędwiczek wieprzowych
1 duża cebula
200 ml białego wina
200 ml bulionu warzywnego
50 ml śmietanki
2 łyżki miodu
2 ziarenka ziela angielskiego
2 liście laurowe
pieprz,sól,
mąka
Przygotowanie:
Polędwiczkę myjemy, kroimy w plastry, delikatnie rozbijamy ręką. Oprószamy każdą porcję solą, pieprzem i mąką. Przysmażamy na patelni, przekładamy na talerz. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy posiekaną cebulę. Gdy cebula będzie już gotowa wlewamy wino i gotujemy ok 5 minut. Następnie wkładamy polędwiczki, wlewamy bulion, dodajemy ziele angielskie, liść laurowy i gotujemy do miękkości. Dodajemy śmietankę i miód. chwilę gotujemy. Podajemy z makaronem lub ziemniakami.
Napisano już 5 komentarze/y. Dyskusja powoli się rozwija...
mmm... palce lizać! Do Masterchefa :)
OdpowiedzUsuńmiło mi :) Ale tam się nie wybieram :)
UsuńUwielbiam polędwiczki w takich wykwintnych sosach, pycha ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńOjjj taaak ! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie dawaj się żadnej depresji Mała! ;*** A polędwiczki wyglądają super!:)
OdpowiedzUsuńMiło mi że przeczytałeś\łaś mój post. Pozostaw ślad po sobie - też lubię czytać:)